Konina - Kudłoń - Konina 16.09.2012

Z Koniny (tym razem z ominięciem stromego podejścia czarnym szlakiem przez polanę Cerla Hanulowa) doliną potoku Konina przez polanę Potasznia podejście "Brukowaną Drogą", a potem łącznikiem do czarnego szlaku i na polanę Kopa, a stąd już świetnie widoki w kierunku zachodnim i północnym, na Beskid Wyspowy, od Lubonia Wielkiego i Szczebla na zachodzie, przez Lubogoszcz, Ćwilin aż po Jasień i Mogielicę na wschodzie. W dalszej części polany otwiera się także widok na południe w kierunku Mostownicy. Szlak dalej prowadzi przez trzy niewielkie polany – Figurki Niżne, z których otworzył się już ciekawszy widok na Mostownicę też na Jaworzynę Kamienicką i dalej Figurki Średnie i Wyżne. Po drodze można też zaobserwować kilka wychodni skalnych, których sporo na zachodnich stokach Kudłania. Chwilę później docieramy już na polanę Pustak, z której otwiera się wspaniały widok na wnętrze Gorców – Mostownicę, Turbacz, Halę Długą, Jaworzynę Kamienicką (szczyt i polanę) a także Lubań i Beskid Sądecki. Tatr tym razem niestety nie widać, z powodu dość niskich chmur. Dalej wraz z żółtym szlakiem przez zalesiony szczyt Kudłonia (choć sporo wyłomów po drodze) przebijamy się na polanę Gorc Troszacki i znowu ciekawy widoczek od Jaworzyny Kamienickiej przez Przysłop, polanę Bieniowe, Lubań po Beskid Sądecki, a po drugiej stronie Mogielicę. Warto też podejść kawałeczek na polanę Gorc Porębski, z której można podziwiać Gorc w całej okazałości, a także znowu Beskid Sądecki i Lubań, a w dalszej jej części na Mogielicę oraz Wielki Wierch i Kiczorę Kamienicką. Powrót na Kudłoń i strome zejście czarnym szlakiem najpierw na polanę Kudłoń, a z niej znowu ciekawy widok na Beskid Wyspowy od Lubogoszczy poprzez Ćwilin po Jasień i Mogielicę, a także Jaworzynkę i Polanę Podskały. Dalej schodzimy w dół, mijając po drodze kilka wychodni skalnych i docieramy do słynnego ostańca skalnego - Kudłońskiego Bacy. Z jego okolic otwiera się widok na sąsiedni grzbiet z polaną Kopa, a dalej Turbaczyk. Potem jeszcze przejście przez dwie niewielkie polany – Pyrzówka i Kosarzysko, aż docieramy znowu do wybitnej polany Jastrzębie ze świetnym widokiem na Beskid Wyspowy od Lubonia Wielkiego po Mogielicę, a także Wielki Wierch, Kiczorę Kamienicką i Jaworzynkę. Stad czarny szlak wiedzie do Lubomierza, a ja sobie poszedłem na dzikusa do Koniny najpierw przez polanę Jaworzynka, a potem cały czas grzbietem z mało znaczącymi szczytami Kiełbaśna, Grzędowa i Gębowa. Na końcu tylko strome zejście z grzbietu i już jesteśmy w Koninie. Jak ktoś chce za jednym zamachem zaliczyć prawie cały czarny szlak Konina - Kudłoń - Lubomierz, a przynajmniej jego najatrakcyjniejszą część, to polecam to rozwiązanie. Z polany Jastrzębie cały czas wiedzie wprawdzie już zarastająca, ale wyraźna leśna droga na granicy Gorczańskiego Parku Narodowego. Trzeba się tylko trzymać grzbietu i nie odbijać na drogi w prawo.